Forum Sieradzkich nacjonalistów

Daniel

Na wstępie chcę wszystkich powitać - czy to Paweł czy Gaweł, czy kobieta czy mężczyzna, czy dorosły czy młodzian, czy skin czy punk, czy homo czy hetero, czy murzyn czy biały, jeden i drugi też jest kochany. Tak więc witam Was. Nie przybyłem tu by się wyzywać i Was potępiać, przybyłem tu z misją pokojową na słowa Smile

Jestem anarchistą. STOP! Czekajcie, jeszcze mnie nie wyzywajcie. W końcu to "Druga strona oporu" Very Happy

Więc, chciałbym Was zapytać jaki macie stosunek do anarchistów, dlaczego i co się do tego przyczyniło? Pozdrawiam.

M Koralczykowski

Witam

Hehe. Anarchia jest niemożliwa. Dlaczego? Bo za kilkadziesiąt lat ludzie nękani przez bandytów i gwałcicieli sami zaczną zakładać ochotniczą Policję. Porządek wśród Społeczeństwa jest potrzebny. Wy nawet nie wiecie co to anarchia = ból, cierpienie, rozpacz... Może jeszcze morderce Lenina na koszulke założycie? Może zrozumiecie że gdyby w Polsce rządził Che Guevara byłyby 2 kanały. Na 1 byście oglądali przemówienia Fidela a 2 byście nie oglądali bo by śnieżyło. A Nacjonalizm to nie nazizm Nacjonaliści jeno chcą porządku, godności i patriotyzmu wśród Polaków, oraz poczuciu honoru. Czy to tak wiele? Zastanówcie się jakim ideałom jesteście wierni... Chce tutaj normalnie polemizować bez żadnych sprzeczek czy awantur. To tyle co do anarchii. Wybacz za ostry ton ale to świetna wypowiedź mojego kumpla, wydaje mi się ze nie trzeba jej zmieniać.
Z tego co zauważyłem to anarchiści mówią o miłości etc. a na forum anty nazi zauważyłem posty w stylu "Zbierać ekipe i najebać każdego kto rozwiesza ulotki NACJONALISTYCZNE" odróżniajcie prosze nacjonalizm od nazizmu. Po twoim poście widzę, że nie wszyscy są tacy. Dla mnie mimo wszystko anarchia kojarzy się z brakiem szacunku do czegokolwiek, brakiem idei, brakiem wartości moralnych etc. Kojarzy mi się tylko z rozpierduchą Wink

A teraz podaj argumenty dlaczego anarchia jest cacy i co macie do nacjonalistów Wink

PS. Sry za styl tego posta, ale śpiesze się bardzo pisząc go. Mam nadzieję, że to nie przeszkodzi w odebraniu ogólnego sensu Smile

J.Kotrzybranski

Witamy, witamy Smile

Bardzo się cieszę, że nas na wstępie nie zbluzgałeś, nie zwyzywałeś od nazioli itd., co jest wśród wielu anarchistów dość powszechne. Daje to nadzieje na rzeczową dyskusję (nawet mimo tej aluzji w pierwszej części tego posta, myślę że do tych wątków podczas dyskusji jeszcze wrócimy), tak zresztą potrzebną. Właśnie miałem się zabrać do napisania tutaj posta z pytaniami skierowanymi m.in. do Was, ale widzę, że już nie musze Wink

A więc, nasz stosunek do anarchistów.

1. Anarchia jako ustrój nie wydaje nam się dobrym kierunkiem - aby bowiem miał rację bytu, każdy człowiek musiałby mieć określony stosunek do pewnych spraw. Doskonale jednak wiemy, że czegoś takiego nie będzie nigdy - przy braku państwa (którego za konieczność narodowcy nie uważają i nie uważali - o wiele wyższą wartością od niego jest bowiem naród, narodowa tożsamość itp. - gdyby każdy Polak czuł się Polakiem i kierował pamięcią o przodkach oraz interesem swego narodu, jego pozycją itp., to taka anarchia nawet by nie była zła Wink

nie zapominajmy też, że przez 123 lata zaborów państwa nie było, a naród nasz trwał. Państwo jest poprostu narzędziem, ułatwiającym życie i umożliwiającym więcej działań), zaczęłoby się szerzyć barbarzyństwo oraz przestępczość. Prędzej czy później zaczęłyby się przecież tworzyć takie organizacje, jak policja czy straż pożarna. Z czasem powstałyby też i państwa. Gdyby to wszystko nie było potrzebne, nasi przodkowie nie zaczęliby się łączyć w plemiona.

2. Bardzo wielu (nie chcę uogólniać) anarchistów, podobnie jak większość naszego społeczeństwa, ma kwestie takie jak patriotyzm w głębokim poważaniu - tu jest właśnie ta różnica, gdyż my do tych spraw przywiązujemy wagę ogromną, i w nich widzimy szansę na poprawę losu naszego społeczeństwa. Kwestie takie jak wrzucanie do jednego wora nacjonalizmu, hitleryzmu i faszyzmu pominę, gdyż jest to powszechne wśród niemalże wszystkich obywateli, a ma swoje podłoże w czasach dość odległych, kiedy to kosmopolici i komuniści wszelkiej maści wszystkich swoich nieprzyjaciół zaczęli nazywać poprostu faszystami. Wiele osób uważających się za anarchistów to sympatycy "Nigdy więcej" i "Antify" - organizacji, które, pod pretekstem walki z hitleryzmem i faszyzmem, walczą (przynajmniej u nas, w Polsce) przede wszystkim z nacjonalizmem (nazistów tak dużo nie ma, podobnie jest z faszystami); teorie głoszone przez osoby pokroju Kornaka i Pankowskiego są conajwyżej śmieszne, nijak mające się do rzeczywistości. Spora także część anarchistów (tzw. kinderpunki) wykazuje się niewiedzą w wielu innych sprawach (np. ostatnio usłyszałem, że Guevara walczył o wolność - bycie komendantem w obozie koncentracyjnym i strzelanie do więźniów jest ciekawą tego metodą), a ich argumentacja jest żałosna, ale o tak mało poważnych przypadkach chyba nie rozmawiamy Wink

Tak więc anarchiści są nam przede wszystkim przeciwni ideowo, poglądy te uznajemy za dość nieprzemyślane i nie mogące doprowadzić do niczego dobrego (stąd też nasze antyanarchistyczne wlepki). Dobrze by było, gdyby zamiast obrzucania obelgami, co miejsce ma bardzo często ( to właśnie od nich z reguły słyszymy "ty nazisto" Wink

), rywalizacja między nami była na wyższym poziomie.

Pozdrawiam narodowo,
Jan Kotrzybrański

niezgodny

panowie, znalem kiedys kilku anarchistow. nie wiem jak wyglada sytuacja na szersza skale, ale oni nie wykluczali panstwa w ogole. nie zgadzali sie tylko na istnienie instytucji zbyt bardzo angazujacych sie w zycie obywateli, np. na przymusowe podatki, itd. nie wiem o co oni tak ogolnie walcza. panstwo jest instytucja, ktora chroni nas w pewien sposob. Ciesze sie, ze znalazl sie czlowiek chcacy porozmawiac, a nie tylko bluzgajacy na wszystko co niezgodne z jego idealami. za to szanowny Danielu masz u mnie duzy zapas szacunku i sympatii, chyba ty rowniez jestes Polakiem. Jestes naszym bratem, a miedzy bracmi nienawisci byc nie powinno. a co do Antify, ktora atakuje wszystko co "inne", to procz tego ze zal mi ludzi ktorzy dostana sie pod kopyta tego stada, to robia duze i efektowne widowiska Very Happy

Tylko czasem sie zastanawiam z kim oni walcza.

J.Kotrzybranski

Takie mocne akcje Antify, z tego co się orientuję, są raczej za granicą, niż u nas.

Pozdrawiam Smile

niezgodny

tak, szczegol nie w niemczech i w czechach. ale w bialymstoku antifa daje sie we znaki swoim wrogom. lecz sa to raczej poscigi bojowek za "lysymi", niz potezne zadymy jakie maja miejsce w innych krajach europy.

J.Kotrzybranski

I z reguły podczas bójek inicjowanych przez Antifę przewaga liczebna jest po jej stronie Wink

Ale zostawmy Antifę.
Czy nasz lewy przyjaciel o nas już zapomniał? Sad

niezgodny

na to wyglada.... Szkoda, myslalem, ze zabawi na dluzej...

Anarchy

J.Kotrzybranski

Wasza idea wywodzi się z założenia, że człowiek jest z natury dobry, jest to więc utopia. I nie o to chodzi że my mamy mentalność bandziorów, bo nie mamy, tylko o to że ludzkość nie ogranicza sie do kilku szlachetnych.
Jedni uznają za wolność kosmopolityzm i brak granic, inni możliwość współistnienia na świecie narodów.

"kazdego o innym kolorze skory, mniej inteligentnego, biedniejszego itp. ponizalibyscie i wywalali z polski"

Mniejszości narodowe, dopoki nie szkodzą i nie mieszają zbytnio (wg mnie powinien istnieć jakiś status gościa - mogą mieszkać ale nie mogą korzystać z praw obywatelskich typu udział w wyborach - czynny i aktywny, gdyż kierowali by się nie dobrem narodu polskiego, lecz swojej mniejszości, co jest oczywiste i naturalne) - jeśli coś im nie pasi, powinni wrócić do swoich krajów, a nasze państwo im to powinno ułatwić.
Gdybyśmy chcieli biednych i mniej inteligentnych wywalać i poniżać (a nie chcemy, gdyż jest to absolutnie sprzeczne z ideą nacjonaizmu), dużo ludzi by w Polsce nie zostało. Mniej inteligentnym pomóc się dokształcić, biedniejszym stworzyć odpowiednie warunki rozwoju poprzez wprowadzenie pewnego rodzaju wolnego rynku (teraz wyrażam tylko i wyłącznie swoje zdanie).

PS. Narodowcy napadający na staruszki i atakujacy po pieciu na jednego? Pierwsze słyszę. Co zaś się tyczy faszystowskiego gestu, wiedz, iż ten salut jest o wiele starszy niż wszelkie faszyzmy-hitleryzmy.

PS. "Lewy" przyjaciel miało być pieszczotliwie dowcipne Wink

Pozdrawiam serdecznie i narodowo

Anarchy

J.Kotrzybranski

Za idiotów nie odpowiadamy. I jeśli za narodowca bierzesz dresa, który odstawiwszy puszkę piwa z okrzykiem 'bić zdrajców rasy' biegnie by wpierdolić komuś słabszemu, to gratuluję.

PS.

M Koralczykowski

Anarchy

J.Kotrzybranski

A to przepraszam.
Co jednak nie zmienia faktu, że się ze sobą nie zgadzamy Wink