Forum Sieradzkich nacjonalistów

J.Kotrzybranski

Jest pomysł utworzenia takiej gazetki - napewno będzie można ją otrzymać od Nas Wink

, być może da radę ją rozprowadzać też po kioskach. Byłyby w niej relacje z naszych akcji, felietony nasze i naszych sympatyków, przedruki z prasy i innej literatury narodowej. Ilość stron zależna od ilości materiałów Wink

Kosztowałoby pewnie ze 2 zł. Jakieś sugestie, propozycje, etc.?

niezgodny · Gość

widze, ze panowie chcecie dzialac na szersza skale. skoro maja sie ukazac relacje z akcji to planujecie juz cos konkretnego? macie zamiar zorganizowac jakies szersze akcje? moze manifestacje, przemarsz, czy opieracie swa dzialalnosc na akcjach informacyjnych??

M Koralczykowski

Wiem, że znajomi Janka (J. Kotrzybranski) pomogli by załatwić rozprowadzanie gazetki w kioskach. Natomiast co do manifestacji, przemarszy... to według mnie na razie nie możliwe. Dlaczego? Po 1 jest nas za mało. Po 2 większość naszych ulotek znika po 2 dniach! Po 3 Ciężko zorganizować cokolwiek w Sieradzu, jak już mówiłem potrzebujemy szerszego nagłośnienia. Jaki procent mieszkanców Sieradza przeczytał ulotki? 2 %? Ilu wie o naszym istnieniu? 1%? To wciąż za mało by organizować manifestacje! Potrzebujemy współpracowników Wink

PS Niezgodny, zarejestruj się proszę.

J.Kotrzybranski

Póki co przeprowadziliśmy trzy akcje - 17 września rozwiesiliśmy ulotki, 11 listopada ulotki zostały rozdane uczestnikom obchodów Dnia Odzyskania Niepodległości, w związku z ostatnią rocznicą (13 grudnia) ulotki były rozwieszane i rozdawane. Następna akcja, myślę, że warto coś zrobić na 2 stycznia (rocznica śmierci Romana Dmowskiego), będzie jeszcze bardziej rozbudowana, ale prace nad tym jeszcze trwają Wink

Napewno przyjdzie też chwila, kiedy zrobimy jakąś manifestację/pikietę (kiedy będzie nas więcej), z całą pewnością nasza delegacja będzie też składać wieńce podczas oficjalnych obchodów świąt narodowych.

W każdym bądź razie serdecznie zapraszamy wszystkich, którym sprawa polska nie jest obojętna do współpracy.

niezgodny · Gość

delegacje napewno spotkaja sie z uznaniem ludzi starszych, kombatantow i innych. ale co z mlodymi? sa obojetni na takie rzeczy.

J.Kotrzybranski

Poruszyłeś bardzo istotny problem. Niestety, póki co z rzeczy które do młodzieży dotrą (z różnym skutkiem,z reguły pewnie zerowym) jesteśmy w stanie organizować tylko ulotki. Na nasze pikiety, kiedy już będą miały miejsce, większość przybywających młodych osób z nami niezwiązanych będzie pewnie po to, by nas przekrzyczeć. Przekonanie młodych jest wiec poważnym problemem.
Wśród wielu kroków, jakie można podejmować, jeden wydaje się szczególnie skutecznym - mianowicie referaty wygłaszane w szkołach. Uczysz się? Zgłoś się na jakiejś lekcji, wygłoś rzetelny referat o historii polskiego Ruchu Narodowego, o nacjonalizmie, wyjaśnij wszystkim o co w tym tak naprawdę chodzi. Skończyłeś już szkołę, lub wygłosiłeś referat? Spróbuj w innych klasach, może jakiś nauczyciel Cię wpuści. Część słuchaczy będzie miało radochę, że mija lekcja, część będzie słuchać z niedowierzaniem, iż to naprawdę nie jest faszyzm, kolejna zaś część będzie to wchłaniać, kto wie, czy komuś taki referat nie otworzy oczu - może nawet nauczycielowi.
Kolejnym pomysłem, nie wymagającym takiego dużego nakładu, jest stopień działania - trzeba działać jak najwydajniej, im więcej ulotek na każdej z ulic, tym większe prawdopodobieństwo, że kogoś to bardziej zainteresuje. Można też rozprowadzać wśród znajomych np. płyty z muzyką narodową - myślę, że jeśli porobimy fajne składanki, może to przynieść naprawdę świetny efekt. Część znajomych posłucha, pośmieje sie i odda, a część pomyśli - "coś w tym jest...".
Co jeszcze można robić? Akcje społeczne, akcje charytatywne. Przede wszystkim wspomożemy rodaków (wszak o to nam właśnie chodzi - przysłużyć się narodowi jak tylko się da), a przy okazji się można nieźle wypromować.
Za wszystko to weźmiemy się, kiedy nadarzy się ku temu sposobność, kiedy będziemy gotowi.

EDIT:
Pragnę też poinformować, iż dokonałem właśnie pewnej poprawki - teraz na naszej stronie, w dziale Akcje, można przeczytać treść wszystkich naszych ulotek.

niezgodny

moznaby pomyslec o tym referacie, pozyjemy zobaczymy. takie cos moze byc calkiem dobrze przyjete przez nauczycieli, ostatnio byla zadyma z powodu paru nalepek "A", wiec jesli pojdziemy w druga strone to sie ludziom spodoba...

J.Kotrzybranski

Właśnie te pare nalepek ( widząc je odnosiłem wrażenie, że to jakiś jeden zakompleksiony, młodociany bywalec wszystkich koncertów, nawet tych dennych, się uwziął Laughing

) spowodowało pojawienie się naszych: Zwalczaj anarchię, Che Fujara oraz Roman Dmowski.

PS. Niezgodny, czyżbyś chciał Nas wspierać? Smile

Pozdrawiam narodowo

niezgodny

jeszcze nie wiem panowie, jak narazie stoje na barykadzie i obserwuje, ale to po waszej stronie jest drabina po ktorej moglbym zejsc. o te nalepki podejrzewalem dwie osoby, ale to zadna z nich, wiec to nie zaden zakompleksiony metaluch, czy jakis inny brudas... nie wiem kto to, czy robi to dla zartu, czy tez ma okreslone poglady i mysli o tym powaznie. na ten temat nic nie moge powiedziec, ale sprawa tego delikwenta zajal sie sam ksiadz, ktory jest bardzo przyjaznie nastawiony do mlodziezy i tolerancyjny, a to juz o czyms swiadczy.

pozdrawiam

J.Kotrzybranski

Ksiądz się tym zajął? Cóż, ciekawe. W każdym bądź razie każdy anarchista jest święcie przekonany co do słuszności swej "idei", wielu ma też skłonność do napinania (np. ci wszyscy "antyfaszyści" na swoich stronach i forach wypisują jak to nękają lokalnych "faszystów", jakie to wzbudzają u nich przerażenie - a to wszystko gówno prawda!).
W Sieradzu, o ile się orientuję, podobno działa lub ma działać taki twór jak Federacja Anarchistyczna* - sądząc po efektach ich działalności (podobno kiedyś rozwiesili kilka plakatów, no i te wlepki), jest to pewnie garstka zawziętych "antyfaszystowskich bojowników o wolność", którym się nudzi po wypiciu któregoś tam komandosa. Anarchistów może być u nas trochę (przede wszystkim wszelkie kinderpunki), ale nie jest to poważny problem. Pierwszą rzeczą, z którą walczymy, a co niejednokrotnie wspominaliśmy na naszych ulotkach, jest zobojętnienie naszych rodaków na kwestie narodowe, ich niewiedza i poddanie się propagandzie. To wszystko jest widoczne u bardzo wielu osób - pomijam tu tzw. dresów, których nie obchodzi ani propaganda, ani nasze ulotki (typowa reakcja: "a co to k... za pierdoły?" i zerwanie - oczywiście w towarzystwie kumpla, bo pojedynczy menel wzruszy ramionami i pójdzie dalej). Ekstremizmy pokroju anarchii są na dalszym planie Wink

* - [link widoczny dla zalogowanych] - tylko tutaj o tym słyszałem Wink

Więc naprawdę, nie ma się czym przejmować.

Dodane:
[link widoczny dla zalogowanych]
- wszystko jasne, po trzynastce im się nudziło.

Edycja:
Witam, jednak pierwsze wydanie wymaga jeszcze dopracowania.
Pozdrawiam narodowo!

Misiek

mam pytanie odnośnie tych ulotek czy to są te które przyklejacie np na słupie gdzie sie wciska guzik by przejśc przez przejscie dla pieszych na Jana Pawła??

J.Kotrzybranski

Takie białe, dość wąskie, na górze data (np. 13 grudnia), pod spodem obrazek i tekst, a na dole czarny pasek z adresem do naszej strony.
Treść naszych ulotek znajduje się na naszej stronie - [link widoczny dla zalogowanych].

Anarchy

tylko was 2 tam pisuje Razz

?

J.Kotrzybranski

A czy wszyscy muszą się udzielać na forum?

Anarchy

dopoki im nie kaze Razz